Witamy na Naszym forum!
Cellin... błagam, litości, wszystko (no może oprócz Disnepa) tylko nie Cellin... lub jak kto woli Cwellin. Nie będę opisywał jego poziomu bo rozmiarem posta bym forum zwiesił ;P Przechwałki że ma 17 lat... ha-ha-ha... nawet te marne 13-12 bym mu nie dał... jedyna co umiał to cisnąć kit, taak, on był w tym dobry. Pod koniec PGFa był gwiazdą większą od Dody - wykorzystywanie admina do celów własnych było na porządku dziennym, pogaduszki z Disnepem na /s kto im podpadł nawet za byle musztarda itp... Żal na miarę V RP :)
Disnep (a.k.a. Disn00b)... na początku zmora LSPD - czy w Ballas, czy w LCN, czy nawet w Yakuzie siał zamęt... nie zawsze zamęt RP. Po wyroku 10lat (10h w pierdlu czego nie odsiedział ani sekundy :)) nie wiem jak byłem zaspany/napier**lała mnie głowa żeby go wziąć do PD... a gdzie Disnep tam był i Cellin więc nasz kochany duecik pokazywał co potrafi hańbiąc LSPD. Całe szczęście n00bstwo wzięło nad nim górę, zastrzelił kolegę w plecy na komi i wyleciał na zbity pysk.
Groszek. Nie wiem co wam w nim nie pasuje. Jak (długo, oj długo) przewodził HA byli wręcz nie do złapania - kierował nimi IDEALNIE. Sam miałem z nim dobre kontakty, nie wykazywał oznak choroby psychicznej albo czegoś ;P dopiero pod sam koniec PGF zaczął się miotać, szukać winy u innych i płakać. Najlepsze były jego jazdy po Gnidzie na LLV :D Wbijał, bluzgał, kończył posta "nie będę się z tobą kłócił" i znikał -_-
Offline
Poldek napisał:
Groszek. Nie wiem co wam w nim nie pasuje. [...] dopiero pod sam koniec PGF zaczął się miotać, szukać winy u innych i płakać. Najlepsze były jego jazdy po Gnidzie na LLV :D Wbijał, bluzgał, kończył posta "nie będę się z tobą kłócił" i znikał -_-
I właśnie to wszczynanie kłótni mi w Nim nie pasowało... jeździł po wszystkich jak po byle gó*nie
Dlatego osobiście go przestałem trawić pod koniec PGF
Offline
tutaj masz poldek racje, HA kierowal mistrzowsko ale pamietam go z TCORP, LSRC i z PGF kiedy byl w LCN- i tym sobie zepsul u mnie opinie, obrazal sie na wszystko, jezdzil kazdemu, ciagle narzekal, ze nikt go nie rozumie, wszyscy awansuja tylko nie on... moze jak dostal swoja frakcje to mu przeszlo, nie wiem, bo w tym czasie bylem juz zajety LSRC z Killem i ekipą :P
Ale zaloze sie, ze to jakis chrzaniony EMO X_X
Offline
O,cznijmy od tego...
Kiedy byłem jeszcze noobem (czyt: Xoower) to jeździłęm swoim ulubionym jeepkiem (Huntley :P ).
Była wtedy winda na dach DMV.
Zjeżdzałem z dachu, przywołałem winde, i juz prawie wjechałem, kiedy winda jedzie w dół, szybko pisze /winda.gora, i tak sie powtarza..
W końcy gdy udało m sie wjechac przednimi kołami na winde, znowu zaczeła zjeżdżać, i ''stanołem na zdeżaku''
Zjechałem na dół, i dostałem warna za ''zabawe winda''.
Wlogowałem sie i dostałem jeszcze jednego warna za ''NoN RP''
Zgadnijcie od kogo...
Tak, od Cwelina...
O, jeszcze jak mi zabraniał stawać pod siatką (na OOC), bo tutaj nie wolno.
Jak sie zapytałem dlaczego, to mi powiedział ze to miejscówka admina -.-
Groszek sie wywyższał okropnie....
Raz jak (juz jako de Laroz) powiedziałem mu (IC) zeby odjechał z przed DMV to zaczoł się pluc na OOC ze mu tutaj wolno bo jest z HA itp....
A Disnepa to juz nie komentuje wogle...
A, i pamiętam jak Losk (na LSRC) po ''Carlos wypier***aj z PD'' (Klima jaży o co b xD ) uciekałem przed Loskiem, juz prawie mu uciekłem, dostałem crasha, a ten z tego co zrozymiałem, nagadał Brunowi COdenotiemu (właśnie, który z was to on?? :P ) , ze jakoby ''leciałem juz na dachy i dałem /q" ... I dostałem warna, bo nie potrafił mnie złapać...
Ostatnio edytowany przez Hower (16-01-2009 21:01:29)
Offline
ja bylem Mike Castillo :P
Wracajac do tematu, to zawsze jak ktos lapal crasha albo po prostu wychodzil z gry podczas poscigu i wracal jakby nigdy nic, pisalem zeby kontynuowal poscig/poddal sie albo wyciagniemy konsekwencje- zero reakcji. Jak napislaem, zeby wracal do poscigu/dal sie aresztowac bo bedzie mial prze***e - to kazdy wracal xD oczywiscie mowa o noobach, bo reszta wiedziala co ma robic :P
Offline
Pisałem przed chwila na ChatBoxie o Moderatorze... i mi się przypomniał "modelator" - niejaki Kalkalot miał manię przekręcania moderatora w modelatora xD i niereformowalny był ;P
Offline
Ta, ciągle walczył (normalnie jak Kozakov, ale Kozakov to inna bajka ;P) o LSFD, które NIGDY sie nie przydawało... taka natura straży pożarnej w RP. Ale on MUSIAŁ żądać bazy LSFD.
Offline
Swoją drogą, Klima nie pilnowałeś tego PD... :P
Dlatego doszło do tego ''wypie..." xD
Za mojej kadencji nie było to tamto xD
jak była samowolka to od razu ranga w dół xD
Offline
kozaka nie znałes?? omg. ;p
to ten co mnie zaczoł ''pozywac do sądy'' (za prawa autorskie), za to, ze dałem propozycje wprowadzenia systemu ałt :P (staaare czasy :P )
Offline